Klasyka, muzyka współczesna i rozrywkowa z lat 30., jazz, post-punk, alternatywa. Marcin Masecki czuje się we wszystkich tych gatunkach jak ryba w wodzie. Co ważne, w każdej odsłonie dodaje od siebie autorski, wyrazisty styl.
I nie można mówić w żadnym z tych przypadków, że jest to przerost formy nad treścią, bo twórczość Maseckiego charakteryzuje punkowa niepokorność i absolutna swoboda, ale też skupienie, precyzyjna technika i ciągłe poszukiwania.
Wśród jego licznych muzycznych wcieleń jest współtworzenie rodziny Lado ABC, czyli kreatywnej grupy warszawskich muzyków, którzy współpracują ze sobą w wielu formacjach. Klasykę Masecki też zna doskonale i chętnie wchodzi z nią w spór.
Z Bachem na przykład w „Bach Re:write” i poemacie symfonicznym „W Wariacjach Goldbergowskich są trzy polonezy”, z Chopinem, grając go ze słuchu i Beethovenem wykonywanym na nienastrojonym pianinie. Jak ktoś taki podejdzie do koncertów fortepianowych Mozarta, w jakim kontekście osadzą je preludia improwizowane na piano solo?
Na swoim Facebooku pianista anonsuje: „zapraszam do Tychów na dwa rewelacyjne, pikantne, sprężyste i bujające ale też czułe koncerty fortepianowe Wolfganga Przezbogawielbionego (nr 13 i nr 20) z wspaniałą orkiestrą AUKSO. Przed każdym będę obficie preludiował, a w kadencjach będą fajerwerki. Prawdziwe”.
zdjęcie: Kobas Laksa
Zapisz się !
Bądź na bieżąco
Bądź ultra_
Nie przegap najnowszych wydarzeń w regionie. Trzymaj rękę na pulsie.
Zapisując się wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych przez Administratora Danych Osobowych Ultramaryna s.c. w celu realizacji usługi newsletter. Zgodę możesz w każdej chwili cofnąć. Przeczytaj naszą politykę prywatności.