DJ WestLubię Katowice
Śląski hip-hop od zawsze stał didżejami. Możemy pochwalić się, że lokalną scenę tworzą zarówno DJ Eprom, DJ Bambus i DJ Feel-X, jak i młodsi miłośnicy tej profesji, jak Roka czy HWR. Dziś przedstawiamy reprezentanta jeszcze młodszego pokolenia. Przed Wami, stojący za gramofonami od 14. roku życia, pochodzący z Mikołowa, DJ West.
Jestem… przede wszystkim osobą, która wie, czego chce od życia. Uparcie dążę do założonych przez siebie celów i nigdy nie tracę wiary w ich realizację.
Moim największym sukcesem jest… możliwość łączenia pasji z pracą. Należę do tych szczęśliwców, którzy mogą zarabiać na swojej pasji. Spełniam się zawodowo i artystycznie. Za swoje sukcesy uważam również dwukrotne osiągnięcie tytułu wicemistrza Polski w kategorii Technical w zawodach IDA oraz współpracę z Fokusem i Rahimem.
Współpraca z Pokahontaz dała mi… możliwość tworzenia z legendami polskiego hip-hopu. To coś bezcennego! Dzięki temu mogę prezentować swoje umiejętności szerszej publiczności – zarówno w kwestii pracy studyjnej, jak i działalności koncertowej. Chłopaki bardzo mnie inspirują do działania i wiele się od nich uczę.
Najważniejsze w pracy didżeja jest… tak jak we wszystkim – trening, trening, trening i jeszcze raz trening. Należy szukać inspiracji, samodoskonalić się i systematycznie ćwiczyć, a przy tym nie tracić przyjemności z tego, co się robi. Cała reszta to kwestia indywidualna, ponieważ DJ-ing jest bardzo szerokim zagadnieniem.
Najważniejsze w pracy didżeja jest… tak jak we wszystkim – trening, trening, trening i jeszcze raz trening.
Rapowa płyta, która zmieniła moje życie… nie ma jednego określonego albumu, który jakoś radykalnie wpłynął na moje życie. Jednak jeśli już musiałbym wskazać na jeden, to stawiam na „REset”, czyli czwarty studyjny krążek Pokahontaz. Za ten album otrzymałem swoją pierwszą – i jak na razie jedyną – „złotą płytę”.
Moją największą inspiracją w świecie didżejingu jest… DJ Craze, który na scenie aktywny jest od 1995 roku! Podoba mi się jego stylówa w graniu. Doceniam również to, co robi na zawodach turntablistycznych i w produkcjach. Jest pięciokrotnym zwycięzcą zawodów DMC.
Moje ulubione miejsce w Katowicach to… Hip-Hop Spot! Lubię tę miejscówkę, bo to przestrzeń, w której ludzie mogą rozwijać swoje pasje i talenty. Na miejscu młodzież, ale i dorośli mogą doskonalić się w swoich zajawkach. Mam przyjemność uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. W Spocie prowadzę zajęcia z – szeroko pojętego – turntablizmu. Poza tym… ja lubię całe Katowice! Uwielbiam obserwować, jak miasto każdego dnia się rozwija i tętni życiem!
grudzień 2019
PODZIEL SIĘ
tekst
Marcin Misztalski