|
 |
 |

 | Szymon Durek: 73122.01.2011-12.02.2011 CSW Kronika, Bytom
|
Josef Mengele, bestialski eksperymentator z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, miał odpowiednik w innym państwie „Osi”. Byli nim Japończycy: Masaji Kitano i Shiro Ishii, doktorzy medycyny dowodzący jednostką specjalną nr 731 w obozie Pingfang.
W obozie pracowało do kilku tysięcy osób. Na więźniach testowano odporność na choroby i badano objawy zakażeń. Jedną z podstawowych „metod badawczych”, jakimi posługiwali się zbrodniarze, była wiwisekcja. Obozowe laboratoria były w stanie wyprodukować 300 kg bakterii dżumy i 800 kg bakterii duru brzusznego miesięcznie.
Analogicznie do Josefa Mengele, historia Masaji Kitano i Shiro Ishii nie kończy się krzepiącym morałem. Zbrodnia nie została ukarana i sprawiedliwości nie stało się zadość. Osobom odpowiedzialnym za zorganizowanie obozu Amerykanie obiecali amnestię w zamian za wyniki badań. Skala poczynań japońskich lekarzy, ich okrucieństwo, a także zakończenie dopisane przez Amerykanów nadają sprawie tyleż tragiczny, co absurdalny wydźwięk.
W takim właśnie, groteskowym, kierunku rozwija swój projekt Szymon Durek. Artysta od roku tworzy figury i makiety będące fantazją na temat tego, co zdarzyło się w Pingfang.
Co ciekawe, Durek pierwszy raz zetknął się z informacjami o jednostce nr 731 w kolorowym magazynie tropiącym sensacje. Wiadomość o Pingfang podano tam w aurze wiedzy tajemnej, co siłą rzeczy usytuowało całą historię w obszarze zmyślenia i fantazji. Dlatego te hiperdrastyczne sceny trudno podejrzewać o moralizatorski wydźwięk. Durek powołuje do życia historie – własną, „baśniową” wizję zdarzeń z Pingfang – które do tego stopnia przesycone są przemocą i krwią, że zmuszeni jesteśmy wziąć je w nawias.
Projekt Durka stawia pytanie, jak mówić o ofiarach japońskiej hekatomby, być może o ofiarach w ogóle, gdy cierpienie, krew oraz przemoc stały się medialnym fetyszem i nie odsyłają do niczego prawdziwego. Odpowiedź, którą daje, jest odpowiedzią doby Quentina Tarantino i Roberta Rodrigueza – pełną wyłażących na wierzch wnętrzności i nieusuwalnej ironii.
tekst: Łukasz Białkowski | zdjęcie: Szymon Durek
Pokój do wynajęcia: „731” – Szymon Durek. Wernisaż 22.01 sobota, godz. 19.00, wystawa potrwa do 12.02.
|
 |
 |
|
 |

|
 |
|