Jeden z najbardziej utalentowanych, a zarazem pracowitych muzyków jazzowych naszych czasów znów objawił nam swój nowy projekt. Tym razem zilustrował muzyką niemy film z 1916 r. „Fatty & Mabel Adrift”. Jego reżyserem i odtwórcą głównej roli jest Roscoe Arbuckle.
Arbuckle nie był cenionym twórcą, ale po licznych przewartościowaniach w świecie filmu dziś inaczej patrzymy na początki kina. Słusznie zatem Douglas przypomniał nam ten obraz, obdarzając go znakomicie korespondującą muzyką. Łatwo to sprawdzić, gdyż do wydawnictwa dołączono płytę DVD. Wbrew oczekiwaniom otrzymaliśmy współczesny, pełen odniesień do aktualnych trendów w muzyce popularnej, jazz. Cudowny ton trąbki lidera kontruje saksofon (M. Strickland) i organy (J. Saft). Zadanie ułatwia genialna sekcja rytmiczna (G. Lake, B. Jones) oraz DJ Olive. Płyta zawiera 11 kompozycji, z których każda tętni osobnym i bujnym życiem wewnętrznym. Liczne dźwięki elektroniczne podkreślają zabawny kontekst. Całość z mocnym zaczepieniem w stylistyce funky. Jest to najlepsze wcielenie trębacza od czasu projektu „Witness”. Płyta została wydana w należącej do Douglasa wytwórni Greenleaf. (Grzegorz Mucha)